czwartek, 22 maja 2014

Tydzień 13 dzień 89/105 sesja 3

Dziś wieczorem spotkanie z Hadesem.
Tymczasem ładujemy baterie :) od lewej: drugie śniadanie na 10:30 i jabłko na godzinę 15:00 :)














------------------------------------------------

Wieczorny Hadesik był zupełną niespodzianką. Ćwicząc, czułem że idzie badzo ciężko. Gdzieś w głowie miałem target na mniej niż 26 minut ( nie wiedzieć dla czego, myślałem że takie miałem pb ), ale nie mając dużo siły i zaparcia, postanowiłem ćwiczyć wolno i dokładnie. Ku mojemu zdziwieniu padł PB :)

28:17 z *

ehh, no cóż, jak dają trza brać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz