sobota, 5 kwietnia 2014

Tydzień 7 dzień 49/105 sesja 3

Zostało dwa dni do końca tygodnia, a przede mną bieganie, basen i 3 hellday. Jak to pogodzić?
Do tego byłem dziś u lekarza, który przepisał mi antybiotyk - zapalenie spojówek i stan zapalny gardła. Powiedział, że jeśli czuję się na siłach treningi mogę spokojnie kontynuować
Nie mogę zaniedbać treningu, więc na Freeletics stawiam w pierwszej kolejności.
Dzisiejszy trening odbył się pod znakiem sporego wysiłku i osłabienia... chyba muszę się porządnie wykurować, bo jak tak dalej pójdzie, to nie zobaczę żadnych PB...
W czasie sesji postanowiłem, że po ćwiczeniach nie będę pływać na basenie tylko zażyję sauny, jacuzzi i biczy wodnych.
Na powietrzu spędziłem 2 godziny, ale było całkiem spoko















Dzisiejsze wyniki wraz wraz z całym tygodniem:



piątek, 4 kwietnia 2014

Tydzień 7 dzień 48/105 sesja 2

Po bardzo intensywnym dniu, wieczór spędziłem na Placu. Było sporo ludzi, ale miejsca nie brakowało.
Niedoleczone przeziębienie daje o sobie znać... gardło cały czas doskwiera i mocy jakby mniej...
No nic, walczymy...










czwartek, 3 kwietnia 2014

Tydzień 7 dzień 47/105 rekord wagowy

Od rana towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy... do tego jedno z oczu jest przekrwione. Czuję jakbym w głowie miał podniesione ciśnienie. Może to wina "zakitowanego" nosa? nie wiem. Pozytywną natomiast stroną tego dnia, jest nowy rekord wagowy - dotarłem do 80,0kg :) Oj dawno takiej liczby nie widziałem. Ważyłem się chyba z 10 razy, w nadziei że zobaczę "7" z przodu ;) Powód do dumy jest jak najbardziej - od początku stycznia -8,5kg :D Przy wzroście 180cm wg BMI waga jest już prawidłowa ;) Żegnaj nadwago!

Wieczorem 2 HellDay...

-----------------------------------

Wieczorem nie najlepiej się czułem i padłem około 19:00. Hellday 2 przeniesiony na następny dzień

środa, 2 kwietnia 2014

Tydzień 7 dzień 46/105 bieganie

10.02km w 01h:00m:21sek

Standardowa godzina biegania za mną. Zdrowotnie, mam jeszcze problemy bólami głowy i niedrożnym górnym układem oddechowym.

Jutro możliwy Hardcore, pierwsze pistole i HS PUSHUP - przy bólach głowy, może być słabo...

PS. Rano na wadze po raz pierwszy od dłuższego czasu zobaczyłem wartości które mieszczą się w prawidłowym BMI ;) - nie mam już nadwagi wg tego wskaźnika! Yeahhh

wtorek, 1 kwietnia 2014

Tydzień 7 dzień 45/105 sesja 1 ( HellDay )

Nie było łatwo, ale dałem radę mimo osłabienia przy kończącym się przeziębieniu :)

Nie stawiałem dziś na wyniki, podczas treningu wyraźnie czułem brak mocy. Ważne, że udało się zrobić sesję już dziś. Do końca tygodnia zostało 5 dni, a przede mną 2 sesje, 2 razy po 10km biegania i basen 2,5km. Jak wszystko dobrze pójdzie, tydzień zamknie się w niedzielę tym samym wracając do prawidłowego rytmu.

Trening robiony w domu, gdzie przy Hadesie zamiast biegania zrobiłem trucht w miejscu 30 sek. ( z okazji 1 kwietnia zostałem dzis bez kluczy od domu, a rodzina zebrała się dość późno ;) )




poniedziałek, 31 marca 2014

niedziela, 30 marca 2014

Tydzień 6 dzień 43/105 przeziębienie

Dziś miał być basen, ale dopadło mnie lekkie przeziębienie z którym walczę cały dzień :( Przede mną 7 tydzień i nie wiem czy zdrowie pozwoli mi się z nim zmierzyć. Czas się porządnie wygrzać, bo trener dopakował mi jakieś hardcorowe zestawy... czy tak wygląda pierwszy Hell week?