sobota, 15 marca 2014

Tydzień 4 dzień 27/105

Dziś wolne, jak mało kiedy ;-)

Miał być basen, ale odpuściłem. Jestem 250km od domu, niby jest basen, ale nie mogę się zebrać :)

Wczorajszy rowerek troszkę zrekompensował dzisiejsze lenistwo :-)

piątek, 14 marca 2014

czwartek, 13 marca 2014

Tydzień 4 dzień 25/105 bieganie

Z powodu wieczornego wyjazdu, 10km pękło z rana przed pracą. Było ciężko, bo byłem nie wyspany i bez śniadania. Czas 1h01m.

Jutro pierwszy od dłuższego czasu dzień bez ćwiczeń ;-)

środa, 12 marca 2014

Tydzień 4 dzień 24/105 sesja 3 i sesja 4

Kontynuując przyśpieszony trening z okazji nadchodzącego wyjazdu na weekend, dziś rano i wieczorem odrobiłem pracę domową - sesja 3 i 4 tym samym kończąc kolejny tydzień z FL.

Rezultaty:











jutro rano 10km biegu, w sobotę basen i tydzień w całości będzie zamknięty, chyba że mnie coś podusi i zrobię coś z następnego tygodnia ;-)

wtorek, 11 marca 2014

Tydzień 4 dzień 23/105 bieganie

10.03km w 59:33 z czego 5 km w towarzystwie :-)

Na 1,5 godziny przed bieganiem wypiłem sok ze świerzo startego jabłka, marchwi i ze zmiksowanym bananem ( jako pięty i ostatni dziś posiłek ).

Nie głody, a jak dobrze się po tym czuję :)

poniedziałek, 10 marca 2014

Tydzień 4 dzień 22/105 sesja 1 i sesja 2

Ze względu na mocno obłożony wieczór, pierwszą sesję postanowiłem zrobić rano. Piękne słoneczko, praktycznie bezwietrzna pogoda i temperatura 4-5 stopni na plusie - idealne warunki! Udałem się do Parku Górczewska w pobliżu amfiteatru gdzie jest siłownia na zewnątrz i sporo miejsca do biegania. Standardowo rozłożyłem matę z ręcznikiem i do dzieła...

Razultat:








Nowe PB, czas poprawiony o około 8 minut, ale jest jeszcze sporo do urwania :-)

dorzucam poglądowe foto na miejsce ćwiczeń.








Cały czas jednak czekam, aż Bemowo rozpocznie budowę specjalnego miejsca do Workout. 

------------------------------------------------

"Co masz zrobic jutro zrób dzisiaj..."

Wieczorem mimo obowiązków, znalazłem czas na dodatkowe ćwiczenia :-)

Planuje dłuższy weekend, gdzie nie wiem czy będzie jak ćwiczyć. Postanowiłem przyśpieszyć i dziś dodatkowo zrobiłem sesję ze środy.

Dwa razy PB ;-)


niedziela, 9 marca 2014

Tydzień 3 dzień 21/105 pływanie - progress

Dzień rozpoczęty od pływania, na czczo oczywiście :-)

Standardowo, godzina pływania i dystans 2500m.

Postanowiłem pokusić się o progres w pływaniu. Nie chodzi tu o czas, ale większy wysiłek.
Moim ulubionym stylem jest Żabka. Styl ten, mam bardzo dobrze opanowany i pod względem motoryki i oddechu ( technicznie chyba też nie jest źle... nie weryfikowałem ). Lubię też pływać Kraulem, lecz jest on znacznie bardziej wymagający.
Z racji wkradającej się monotonii w pływaniu, zrównałem dystans pokonywany Żabką, z dystansem jaki przepływam Kraulem, aby zwiększyć wytrzymałość. Teraz na każdy styl poświęcam 1250m, po dwie długości basenu przemiennie: 2x25 Żabka i 2x25 Kraul.
Było ciężej niż zwykle. Czułem jak wykorzystuję zdobytą siłę i wytrzymałość podczas treningów z Freeletics. Wcześniej nigdy nie dawałem rady pływać w takich proporcjach.

Freeletics naprawdę coś daje, większa wydolność na basenie jest tego doskonałym przykładem.

BTW...

4 tydzień czas zacząć!

Zapowiada się hardkorowo...





















Rozumiem Apollon, Ares, Hades... ale ATLAS? to jakaś masakra...

"We will see" - Leven OZ


ehh...