Dziś z rana powalczyłem z APOLLONem, ze względu na wieczorny wyjazd.
Z racji na lekki ból w kolanach zdecydowałem, że zrobię go na tartanie gdzie bieżnia ma 225m, czyli troszkę więcej niż wymaga tego zestaw.
Było bardzo przyjemnie i nawet PB się pojawiło ;)
Czas 30m:19sek z *
Co do dzisiejszego biegania. Muszę je przełożyć na jutro prawdopodobnie. Nie mogę zaniedbać, ale czasu dziś na to nie znajdę.
Wrzucam wyniki z całego tygodnia i pełną wyzwań prognozę na ostatni już 15 tydzień!
Subskrypcja na trenera wygasa 6 czerwca w piątek, więc nie pozostaje nic innego jak zrezygnować z regeneracji w weekend. Siedem sesji i tylko siedem dni subskrypcji. Będzie się działo :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz