piątek, 6 czerwca 2014

Tydzień 15 dzień 103/105 sesja 6 + bieganie

Możliwość treningu miałem dziś dopiero po godz 23...

Byłem mocno zmęczony i byłem bliski zrezygnować robiąc sobie dzień przerwy... ale kto rezygnuje przed linią mety? :D To przed ostatni dzień :)

HSPUSHUP MAX 42 w wersji uproszczonej
LEGLEVER MAX 137*
JACKKNIFE MAX 39*

Biegać skończyłem przed pierwszą nad ranem. Dystans 11,5km, czas 01h:10m

Biorąc pod uwagę, że nie miałem odpoczynku od blisko 8 dni, a był to intensywny czas, jestem już mocno zmęczony i obolały. Tęsknię za wolnym dniem, ale nie poddaje się, walczę.

Jutro ostatni dzień, zapowiada się ciężko ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz