niedziela, 1 czerwca 2014

Tydzień 15 dzień 99/105 sesja 2

Po wczorajszym treningu czuje się świetnie, mimo że wieczór był pod znakiem obfitej kolacji ;)

Pogoda lekko się załamuje więc nie czekając na ewentualne pogorszenie, wyruszyłem na OSiR po porządnym śniadaniu.

Skorzystałem dziś ze sztucznej murawy, z racji ćwiczeń w miejscu.

Rezultaty:


































Nogi mocno spuchnięte, ale na rower starczyło jeszcze siły ;) Co prawda miało być 30 km , ale przejechałem niecałe 8km, deszcz był bardzo niecierpliwy.

1 komentarz: