I 3 tydzień mam za sobą. Czas leci nieubłaganie szybko... Największy progres po tym czasie to pullups zwiększone z 3-4 powtórzeń do 7-8. Jeszcze tylko drugie tyle i Hades będzie z *.
Czwartą sesję robiłem dziś na powietrzu w parku... ćwiczy się zupełnie inaczej, o wiele lepiej!
Wyniki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz